Mieszkanka Jawora oskarżona o znęcanie się nad zwierzętami
Kobieta zostawiła zwierzęta same na kilkanaście dni
Kara do dwóch lat pozbawienia wolności może być konsekwencją działań mieszkanki Jawora w województwie dolnośląskim, która wyjechała za granicę zostawiając samotne w domu swoje zwierzęta – psa, kota i chomika. Po kilkunastu dniach nieobecności właścicielki i braku podstawowej opieki, zaniepokojeni sąsiedzi powiadomili Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami (TOZ), które natychmiast zareagowało, ratując zaniedbane i przerażone zwierzęta.
Interwencja policji i strażaków
Podczas interwencji funkcjonariusze policji, którzy nie mogli nawiązać kontaktu z właścicielką mieszkania ani jej rodziną, zmuszeni byli wezwać na pomoc strażaków. W reakcji na słyszane zza zamkniętych drzwi szczekanie psa, strażacy sforsowali okno, aby dostać się do środka. Wewnątrz zastali smutny widok: w jednym z pomieszczeń odkryli wychudzone, niechlujne zwierzęta spacerujące po swoich odchodach. Nie było tam ani kropli wody, ani odrobiny jedzenia.
Zwierzęta pod opieką przytuliska
Wolontariuszka z TOZ w Jaworze podjęła się natychmiastowego transportu zwierząt do przytuliska. Tam maluchy zostały odpowiednio nawodnione i umieszczone pod troskliwą opieką.
Trwające śledztwo
Śledczy z Komendy Powiatowej Policji w Jaworze rozpoczęli dochodzenie w sprawie znęcania się nad zwierzętami. Właścicielce zwierząt grozi do dwóch lat więzienia, jeśli zostanie uznana za winną stawianych jej zarzutów.
Znęcanie się nad zwierzętami w świetle prawa
Zgodnie z polskim prawem, konkretne działania takie jak utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach, ich głodzenie lub pozbawianie wody, a także porzucenie, kwalifikuje się jako znęcanie się nad zwierzętami. W świetle ustawy o ochronie zwierząt, każde z tych działań jest przestępstwem podlegającym karze.