Prawda czy fałsz: Iluż to mieszkań ma Karol Nawrocki?
Czy przypadkiem Karol Nawrocki, kandydat z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, nie wprowadził nas w maliny podczas debaty w “Super Expressie”? Mówił tam, że jest jak przysłowiowy Kowalski z jednym mieszkaniem pod dachem. Ale czyż to nie czarne na białym w księgach wieczystych mówi co innego? W końcu, dziennikarze Onetu nie biorą przecież danych z sufitu, a wskazują na dwa lokale w gdańskich Siedlcach, które mają być w posiadaniu szefa Instytutu Pamięci Narodowej.
Kulisy debaty: Jak Nawrocki stał się “zwykłym Polakiem”?
Gdy temat mieszkaniówki podczas debaty nabierał rumieńców, Magdalena Biejat, jedna z kontrkandydatek, postanowiła zapytać Nawrockiego o jego stosunek do podatku katastralnego. Nawrocki, broniąc swojej pozycji, zasłonił się zwykłymi obywatelami, twierdząc, że jest jednym z nich. Czyżby zatem słowa o “jednym mieszkaniu” były jedynie przykrywką, czy może rzeczywiście Nawrocki chciał wyrazić solidarność z przeciętnym Janem i Grażyną?
Co na to sztab Nawrockiego?
Emilia Wierzbicki, szefowa sztabu, w ogniu krytyki wyszła z propozycją, że być może Nawrocki został źle zrozumiany. “Karol Nawrocki odniósł się do sytuacji zwykłych Polaków” – wyjaśniała na platformie X. Dodawała, że w jego oświadczeniach majątkowych zawsze transparentnie pojawiały się informacje o nieruchomościach. No dobrze, ale czy to wystarczy, aby uspokoić burzliwe wody?
Polityczni rywale nie zostawiają suchej nitki
Nie ma co się dziwić, że polityczni adwersarze skwapliwie chwycili za pióra i klawiatury. Roman Giertych nie omieszkał zasypać Nawrockiego złośliwościami, podobnie jak minister sportu Sławomir Nitras, który nie przebierał w słowach, sugerując, że sprawa ma poważny wymiar. A jak to bywa w polityce, każde potknięcie jest na wagę złota.
Przypadek mieszkania za gotówkę
Okazuje się, że Nawrocki jest właścicielem nie tylko rodzinnego 60-metrowego mieszkania, które zdobył na kredyt, ale także 28-metrowej kawalerki, kupionej gotówką. Co więcej, “Rzeczpospolita” donosi, że stał się on jej posiadaczem w 2017 roku. Nitras nawet w tym temacie próbował zrobić małe zamieszanie, mówiąc o zakupie mieszkania przez Nawrockiego “za gotówkę jako 28-latek”. Jednak to rachunek wieku się nie zgadza, gdyż Nawrocki w chwili zakupu miał już na karku 42 lata.
Co z tego wynika? Może Nitras też chciałby powiedzieć, że został źle zrozumiany? W końcu, w kampanijnej gorączce każdy może się pomylić… czyż nie?
Podsumowanie: Czy Nawrocki to “zwykły Polak”?
Pod koniec dnia pozostaje pytanie otwarte: Czy Nawrocki naprawdę może uchodzić za reprezentanta “zwykłego Polaka” z jednym mieszkaniem? Czy też może jego słowa zostały zbyt pochopnie wypowiedziane, dając pole do popisu oponentom? To pozostawiamy do rozważenia Czytelnikom.