Please disable Ad Blocker before you can visit the website !!!

Zwycięstwo w Sądzie: Poseł KO Zyskuje Przeprosiny od Święczkowskiego!

by Magdalena D   ·  1 miesiąc ago  
thumbnail

Triumf Giertycha w Sądowej Batalii z Święczkowskim

Czasem w korridach sądowych toczy się dramat nie mniejszy niż na scenach teatralnych. Roman Giertych, znany adwokat i polityk, mógł ostatnio zaliczyć do swojego dorobku prawny sukces. W pojedynku słownym z Bogdanem Święczkowskim, obecnym prezesem Trybunału Konstytucyjnego, to właśnie Giertych wyszedł zwycięsko z prawnej potyczki. W centrum sporu znalazły się oskarżenia rzucone przez Święczkowskiego w czasie, gdy piastował on funkcję Prokuratora Krajowego, a które dotykały Giertycha w kontekście jego działań dla firmy Polnord.

Nie minęło wiele czasu, a Giertych z radością poinformował świat za pośrednictwem mediów społecznościowych o swoim triumfie, stwierdzając dobitnie: “Pan Bogdan Święczkowski przegrał dzisiaj ze mną sprawę o bezczelne pomówienia”. Wypowiedzi, które rzuciły cień na reputację Giertycha, zostały oficjalnie zakwestionowane.

Sąd wskazuje na naruszenie dóbr osobistych

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga, który zajął się tym rozgrywającym się na oczach opinii publicznej pojedynkiem, nie miał wątpliwości. Stwierdzono naruszenie dóbr osobistych Giertycha przez wypowiedzi Święczkowskiego. W efekcie, były Prokurator Krajowy musi przeprosić Giertycha publicznie, a dokładniej na łamach dziennika “Rzeczpospolita”, gdzie jego kontrowersyjne wypowiedzi ujrzały światło dzienne. Dodatkowo, Święczkowski zostanie zmuszony do wypłacenia odszkodowania w wysokości 30 tys. złotych. W przeprosinach ma jasno oświadczyć, że jego wypowiedzi były niezgodne z prawdą, zaznaczając, że dotyczyły one nieistniejącego udziału Giertycha w przestępczej działalności gospodarczej oraz w praniu brudnych pieniędzy.

Trybunał Konstytucyjny zapowiada apelację

W odpowiedzi na wyrok, Trybunał Konstytucyjny szykuje się do kontrataku i zapowiedział złożenie apelacji. W oficjalnym komunikacie Trybunału podkreślono, iż wyrok ten godzi w fundamenty prawa do pełnienia funkcji publicznej oraz w konstytucyjne prawo obywateli do uzyskiwania informacji.

Cała sprawa wywodzi się z wywiadu dla “Rzeczpospolitej” z listopada 2020 roku, w którym Święczkowski sugerował, iż prokuratura ma “mocne dowody” przeciwko Giertychowi. Sąd jednak uznał te słowa za naruszenie dóbr osobistych i zażądał ich sprostowania.

Co więcej, na początku bieżącego roku Prokuratura Regionalna w Lublinie umorzyła śledztwo w sprawie działań Giertycha wobec spółki Polnord, stwierdzając brak dowodów na popełnienie przestępstwa. Umorzenie to zamknęło zarzuty wobec Giertycha zarówno te z października 2020, jak i te postawione rok później.

Pytania i wnioski

Co ten wyrok oznacza dla reputacji obu panów? Czy apelacja Trybunału Konstytucyjnego odwróci losy tej sprawy? I w końcu, czy ten precedens będzie miał wpływ na to, jak publiczne postacie wypowiadają się na temat swoich adwersarzy? Czas, jak zwykle, pokaże.