Świat sceny i ekranu żegna Lecha Sołubę
W wieku 76 lat, 18 września, odszedł od nas wybitny artysta Lech Sołuba. Aktor, który na trwałe zapisał się w pamięci widzów dzięki swoim rolom w kultowej komedii “Miś” oraz popularnych serialach “Plebania” i “Ranczo”, zmarł, pozostawiając po sobie bogate dziedzictwo artystyczne. Informacja o jego śmierci została opublikowana w czwartek na portalu FilmPolski.pl.
Życie i kariera Lecha Sołuby
Urodzony 20 stycznia 1948 roku w rodzinie związanej z teatrem i telewizją, Lech Sołuba był synem redaktorki Iwony Sołubiny oraz bratem aktorki Moniki Sołubianki, a także siostrzeńcem znanego aktora Romana Kłosowskiego. Swoją edukację aktorską ukończył w 1969 roku na Wydziale Aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie, a swoje pierwsze kroki na scenie stawiał w spektaklu “Mała komedia” w reżyserii Kazimierza Rudzkiego, wcielając się w postaci Pacjenta II i Widza I.
Lech Sołuba związany był z wieloma prestiżowymi instytucjami teatralnymi, takimi jak Teatr Polski w Warszawie i Teatr Narodowy, a także współpracował z Teatrem Ochoty. W swojej karierze teatralnej stworzył blisko 30 ról i wystąpił w ponad dwudziestu spektaklach Teatru Telewizji, w tym w pamiętnych interpretacjach Juliana w “Żabusiu” oraz Iwrońskiego w “Pijakach”. Zdobył również uznanie za swoje występy w słuchowiskach Teatru Polskiego Radia, gdzie zaprezentował swoje umiejętności w aż 50 produkcjach.
Unikatowy talent aktorski
Sołuba był ceniony za swoje charakterystyczne role drugoplanowe, zarówno w filmach, jak i produkcjach telewizyjnych. Zadebiutował na małym ekranie w 1970 roku w spektaklu “Umarli ze Spoon River”, a wkrótce potem pojawił się jako Słowak w serialu “Przygody psa Cywila”. Niezapomnianą kreację stworzył w scenie “ostatniej paróweczki hrabiego Barry Kenta” w filmie “Miś”. Widzowie mogli go również zobaczyć w takich produkcjach jak “Człowiek z żelaza”, “Katastrofa w Gibraltarze”, “Historia Roja” czy “Hydrozagadka”, a także w szeregu popularnych seriali, w tym “Kolumbowie”, “Czterdziestolatek” i wiele innych.
Ostatni raz na ekranie Lech Sołuba pojawił się wcielając się w postać Władysława Gomułki w filmie “Gierek” i towarzyszącym mu serialu, reżyserowanym przez Michała Węgrzyna.
Wielowymiarowość talentu
Oprócz bogatej kariery aktorskiej, Lech Sołuba wykazał się również talentem reżyserskim, pełniąc rolę drugiego reżysera oraz współpracując przy tworzeniu filmów fabularno-telewizyjnych i spektaklów Teatru Telewizji w latach 1975-80.
Środowisko artystyczne, rodzina, przyjaciele i liczni fani żegnają wielkiego artystę, który swoją pasją i talentem wzbogacił polską kulturę. Lech Sołuba pozostanie w naszej pamięci jako niezwykła osobowość sceny i ekranu.