Kryzys w Stilfontein: Ponad 4500 Górników Uwięzionych Pod Ziemią
W sercu Prowincji Północno-Zachodniej, gdzie granice z Botswaną zacierają się, dramatyczna sytuacja rozgrywa się w mrokach nieczynnej kopalni złota. W Stilfontein, gdzie czas zdaje się stać w miejscu, ponad 4500 “zama zamas” – jak określa się nielegalnych górników w RPA – zostało uwięzionych pod ziemią, z dala od światła dziennego. Zawieszenie akcji ratunkowej, wywołane przez ulewny deszcz, tylko pogłębia ich desperację.
Odcięci od świata – walka o przetrwanie “zama zamas”
Thembile Botman, głos lokalnej społeczności, przekazał mediom w ostatnią środę, że kontakt z uwięzionymi w głębinach został nawiązany dzień wcześniej. Sytuacja, w której się znaleźli, jest ponura. Wielu z nich zmaga się z odwodnieniem, brakiem żywności i wody. Są tacy, którzy są w złym stanie zdrowia i nie są w stanie się poruszać, co wywołuje ogromne zaniepokojenie wśród ich rodzin i przyjaciół na powierzchni.
Miejscowi nie zostawili swoich braci w potrzebie, starając się zapewnić im wodę i pożywienie. Jednak natura okazała się nieubłagana – ulewne deszcze zablokowały dostęp do szybu, tnąc linę życia prowadzącą w głąb ziemi. Samorządowiec potwierdził mroczną prawdę: wśród uwięzionych w kopalni są również ci, dla których pomoc przyszła za późno.
Na powierzchni czeka… policja
Tymczasem na powierzchni, w oczekiwaniu na wydostanie się górników, czuwa policja. Brygadier Sabata Mokgwabone, rzecznik funkcjonariuszy, zapewnia, że drzwi do wolności są otwarte i górnicy mogą wyjść na powierzchnię w każdej chwili. Nie zmienia to faktu, że już ponad tysiąc “zama zamas” poddało się dobrowolnie od 18 października, kiedy to wyczerpały się ich zapasy wody i jedzenia.
Przybywający z Lesotho i Zimbabwe nielegalni górnicy są oskarżani o naruszenie przepisów imigracyjnych oraz uczestnictwo w nielegalnym wydobyciu. Walka z tym zjawiskiem trwa – operacja pod kryptonimem Vala Umgodi od grudnia 2023 roku doprowadziła do aresztowania ponad 13 691 osób w siedmiu prowincjach RPA.
Czy to koniec “zama zamas”?
Nielegalne wydobycie minerałów to plaga, która od lat rozprzestrzenia się na terenie RPA. Przyczyniają się do tego pogarszające się warunki gospodarcze, galopujące bezrobocie oraz migracja zarobkowa z sąsiednich krajów. Policja nie ma wątpliwości – za nielegalnym górnictwem stoją międzynarodowe gangi, a sami “zama zamas” nie cofną się przed użyciem broni przeciwko stróżom prawa.
Czy obecny kryzys w Stilfontein stanie się punktem zwrotnym w walce z nielegalnym wydobyciem? Czy tragedia ponad 4500 dusz, uwięzionych w czeluściach ziemi, otworzy oczy władzom na potrzebę znalezienia długoterminowych rozwiązań? Czas pokaże, jak potoczą się losy tych, którzy życie oddają w poszukiwaniu złota, a także tych, którzy mają za zadanie chronić porządek i prawo.