Donald Trump i przyszłość USA w NATO: W twardych słowach o zobowiązaniach i handlu

W niedawnej rozmowie z NBC, która zrobiła niemałe zamieszanie, prezydent elekt Donald Trump nie szczędził słów krytyki pod adresem europejskich sojuszników. Z jego wypowiedzi wynika, że przyszłość Stanów Zjednoczonych w ramach Paktu Północnoatlantyckiego stoi pod znakiem zapytania, a decyzja będzie zależała od lojalności i uczciwości w traktowaniu Ameryki.

USA vs Europa: Kto kogo wykorzystuje?

“Jeżeli nie zaczną płacić po równo, to musimy poważnie pomyśleć nad naszą rolą w NATO”, grzmiał Trump w “Meet the Press”. Wyraził swoje niezadowolenie twierdząc, że USA są niesprawiedliwie traktowane w handlu międzynarodowym – europejscy partnerzy niechętnie sięgają po amerykańskie produkty, a jednocześnie spodziewają się wsparcia militarnego ze strony USA.

Trump podkreślił, że jego wcześniejsza presja na zwiększenie wydatków obronnych przez państwa europejskie przyniosła efekt, choć według niego bez tego “nie mielibyśmy z czego finansować obrony”.

Co z Ukrainą i rozmowami z Putinem?

Poruszając temat wsparcia dla Ukrainy, Trump zasygnalizował, że można oczekiwać jego zmniejszenia. “Musimy zakończyć tę wojnę”, powiedział, mając na myśli konflikt na wschodzie Ukrainy, gdzie straty po obu stronach sięgają setek tysięcy. Prezydent elekt przyznał, że angażuje się w zakończenie konfliktu, chociaż oficjalnych rozmów z Władimirem Putinem nie potwierdził.

Imigracja w USA: Kontrowersyjne decyzje Trumpa

W kwestii imigracji, Trump zapowiedział wprowadzenie masowych deportacji, zaczynając od osób z kryminalną przeszłością. Prezydent elekt wskazał także na możliwość deportacji całych rodzin, jeśli wśród nich znajdą się osoby nielegalnie przebywające na terenie USA, a także na szukanie porozumienia z Demokratami w sprawie “dreamerów”. Kontrowersje budzi także jego chęć zakończenia praktyki automatycznego przyznawania obywatelstwa osobom urodzonym w USA, co jest zapisane w konstytucji.

Co więcej, Donald Trump nie wyklucza ułaskawienia uczestników styczniowego ataku na Kapitol, a także skierowania oskarżeń pod adresem członków komisji badającej to wydarzenie.

Cła jako narzędzie polityczne?

Trump nie ukrywa, że cła są dla niego “najpiękniejszym słowem”, pomimo że mogą one pociągnąć za sobą wyższe ceny dla amerykańskich konsumentów. Sugeruje, że cła mogą być wykorzystywane jako narzędzie osiągania celów politycznych, na przykład w kontekście walki z przemytem narkotyków z sąsiednich krajów.

Na koniec pozostaje pytanie: czy te polityczne szachy Donalda Trumpa będą miały pozytywny wpływ na pozycję USA na arenie międzynarodowej, czy też sprowadzą na kraj nieprzewidziane konsekwencje? Czy Europa przyjmie te słowa jako ostrzeżenie, czy wyzwanie? Tylko czas pokaże, jakie ruchy zostaną wykonane w tej globalnej partii szachów.