Tragedia w Gwinei: Szympans zabił niemowlę, a w odwecie spłonął ośrodek badawczy
W wiosce Bossou, położonej w obrębie rezerwatu przyrody gór Nimba, który jest częścią światowego dziedzictwa UNESCO, doszło do przerażającego incydentu. Podczas pracy na polu manioku, kobieta została zaatakowana przez szympansa, który porwał z jej pleców ośmiomiesięczne dziecko. Przerażające wydarzenie miało miejsce w ubiegły piątek nieopodal granicy z Liberią. Małpa uciekła z dzieckiem do gęstwiny lasu, a jego zmasakrowane ciało znaleziono niedługo później kilka kilometrów od miejsca zamieszkania.
Reakcja społeczności: Zniszczenie centrum badawczego
Rozgoryczeni śmiercią niemowlęcia mieszkańcy wioski, w większości młodzi mężczyźni, skierowali swoją złość na instytut badający zachowanie szympansów. W akcie odwetu podpalili jeden z budynków należących do instytutu, niszcząc cenne dane naukowe, sprzęt komputerowy, ekwipunek badawczy oraz drony wykorzystywane do monitorowania dzikich zwierząt. Dyrektor instytutu, Paul Lamah, w rozmowie z mediami opisał zakres strat, wskazując na wyłamanie drzwi w nowo budowanym obiekcie, zniszczenie 85 worków cementu i kradzież pieniędzy oraz zniszczenie kamer wykorzystywanych do obserwacji dzikiej fauny.
Agresywne szympansy: Wzrost napięcia między zwierzętami a ludźmi
Paul Lamah ujawnił, iż to już szósty atak szympansa na ludzi w rezerwacie w ciągu tego roku. Naukowcy od dawna ostrzegają, że ingerencja ludzka w naturalne środowisko szympansów, ograniczająca ich możliwości migracji, może prowadzić do śmiertelnych starć między konkurującymi grupami tych zwierząt. Ponadto, takie działania mogą wywołać u szympansów agresywne zachowania w stosunku do ludzi. Obecnie sytuacja tych małp człekokształtnych staje się jeszcze bardziej niebezpieczna ze względu na planowane rozpoczęcie eksploatacji rud żelaza w dziewiczych lasach Gwinei.
Spadek populacji: Niepewna przyszłość szympansów z Bossou
Na zboczach gór Nimba, w rezerwacie Bossou, obecnie żyje zaledwie 140 szympansów, a w samym rezerwacie pozostało tylko siedem z nich. Jeszcze dziesięć lat temu populacja tych zwierząt wynosiła 20 osobników. Od 1976 roku obserwacją szympansów i zarządzaniem instytutem zajmują się japońscy naukowcy, którzy teraz muszą stawić czoło nie tylko wyzwaniom związanym z ochroną tych małp, ale również odbudową zniszczonego centrum badawczego.