Odważny Napad na Seniora: Sprawcy W Rękach Sprawiedliwości
Nie minęło kilka dni, a sprawni dolnośląscy gliny mieli już w łapach czwórkę Gruzinów, którzy wsławić się postanowili zuchwałym napadem na sędziwego mieszkańca Obornik Śląskich. Weteran życia, 75-letni pan, nie przypuszczał, że wyprawa do banku, gdzie wypłacił czyste 60 tysięcy złotych, zamieni się w thriller rodem z kryminałów.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że łotrzyki nie działali na ślepo. Najpierw, jeden z nich bacznie przyglądał się starszemu panu już w banku w Trzebnicy, gdzie tenże wypłacał swoje oszczędności. Co za śmiałość! Co za tupet!
Po wizycie w banku, niczego nieświadomy senior wrócił do domu. Los jakby zwiastował nieszczęście, kiedy tuż przed bramą własnego gniazdka, w jego samochodzie zaświeciła się kontrolka sygnalizująca niskie ciśnienie w oponie. Kiedy wysiadł, by zerknąć na problem, trzymając swą torbę pełną grosza, nieszczęście uderzyło z zaskoczenia.
Jak błyskawica, jeden z przestępców rzucił się na niego, posłał na ziemię, a potem, szybki jak wiatr, zwinął torbę z kasą, telefon i laptopa i zniknął w mgnieniu oka. Czy to nie jest scena jak z filmu?
Na szczęście, czujni funkcjonariusze nie dali za wygraną. W ciągu zaledwie trzech dni, policjanci rozpracowali całą bandę i przywitali ich w areszcie. Cała czwórka wpadła w powiecie świdnickim, gdzie próbowali ukryć się przed długim ramieniem prawa.
Podczas akcji, udało się odzyskać sporą część łupu – 53 tysiące złotych wróciły do rąk prawowitego właściciela. Ale pytanie zostaje – co z resztą pieniędzy? Czy i one znajdą drogę powrotną?
Wydarzenie to przypomina wszystkim, by mieć oczy szeroko otwarte i być czujnym, nawet w najbardziej zwyczajnych sytuacjach. Bo nigdy nie wiadomo, kiedy zwykła wizyta w banku może obrócić się w kryminalną zagadkę z niespodziewanym zakończeniem.