Please disable Ad Blocker before you can visit the website !!!

Santorini Ponownie Puste: Zaskakujące Zdjęcia Greckiej Wyspy Przypominają Ciszę Lockdownu!

by Piotr M   ·  6 dni ago  
thumbnail

Santorini – wyspa widmo w obliczu sejsmicznego zagrożenia

Jeśli wyobrażaliście sobie Santorini jako rozbrzmiewające echem turystów uliczki i pełne życia tawerny, to obecna rzeczywistość przynosi zupełnie inny krajobraz. Około 11 tysięcy osób, zarówno mieszkańców, jak i gości, postanowiło opuścić tę grecką perłę, pozostawiając za sobą scenariusz rodem z czasów lockdownu – jak relacjonują zatroskani mieszkańcy.

Takie obroty spraw sprawiły, że zwykle tętniąca życiem Santorini, którą na co dzień zamieszkuje około 15,5 tys. osób, teraz w dużej mierze świeci pustkami. Niepewność wisi w powietrzu, a turyści z coraz większym niepokojem bombardują personel hotelowy zapytaniami o to, co dzieje się na wyspie.

Wyspa w trybie ewakuacji

W obliczu napiętej sytuacji, linie lotnicze intensyfikują swoje działania, oferując co najmniej osiem lotów dziennie na trasie Ateny – Santorini. Rano tego dnia bilet powrotny na Santorini na środę był już niemożliwy do zdobycia. Cena biletu w obie strony, nabyta bez wcześniejszej rezerwacji, oscyluje wokół 130 euro. Spragnieni ucieczki z wyspy mogą również skorzystać z usług promów, które kursują między Santorini a Pireusem.

Wśród tych, którzy postanowili zostać, jest kobieta, która mimo trzech bezsennych nocy spowodowanych strachem, nie opuszcza swojego domu. Przyznaje, że to, czego doświadczyła ostatnio, jest bezprecedensowe.

Sejsmiczne przebudzenie

Z relacji mieszkańców dowiadujemy się, że niedawno odczuli oni jeden z mocniejszych wstrząsów. W ciągu kilku godzin, od północy do rana, zarejestrowano aż 46 trzęsień ziemi w okolicy Santorini i sąsiedniej Amorgos.

Chociaż wietrznie i chłodno – termometry pokazują zaledwie 11 stopni Celsjusza – na wyspie panuje względny spokój. Niektóre restauracje i sklepy działają jak zwykle, podczas gdy inne pozostają zamknięte – niektóre z powodu sejsmicznego niepokoju, inne w oczekiwaniu na rozpoczęcie sezonu turystycznego.

Życie toczy się dalej… powoli

W sercu Thiry, od czasu do czasu, przemyka jakiś samochód, a na ulicach pojawiają się pojedyncze postacie oraz ekipy telewizyjne dokumentujące sytuację. W otwartym sklepie z pamiątkami pracownicy nie próżnują – jeden wykłada towar na półki, a drugi obsługuje nielicznych klientów. Kilka turystek próbuje złapać chwilę normalności, robiąc zdjęcia przy figurze osiołka.

Za to ruch uliczny na wyspie zdecydowanie przycichł. Wielu z tych, którzy opuścili wyspę, zostawiło swoje pojazdy w pobliżu portu lotniczego. Na Santorini zniknęli również pracownicy, przez co prace budowlane i remontowe, które zazwyczaj odbywają się poza sezonem, zostały wstrzymane.

Środki ostrożności i niepewność przyszłości

W obliczu zagrożenia sejsmicznego, szkoły na Santorini pozostają zamknięte. Mieszkańcy są zachęcani do unikania dużych zgromadzeń w budynkach oraz zbliżania się do opuszczonych konstrukcji. W mediach pojawiają się apele do właścicieli nieruchomości, którzy opuszczają wyspę, by pozostawiali światła włączone, co ma zapobiec potencjalnym kradzieżom. Mimo to istnieje grupa osób, która decyduje się zostać, by osobiście pilnować swojej własności.

Co do przyszłości sejsmicznej tego regionu Cyklad, opinie ekspertów są podzielone. Niektórzy przewidują możliwość trzęsienia ziemi o magnitudzie do 6 stopni. Podkreślają oni, że wstrząsy są wynikiem ruchów tektonicznych, a nie aktywności wulkanicznej.

Czy mieszkańcy Santorini będą mogli wkrótce odetchnąć z ulgą, czy też muszą przygotować się na kolejne potężne wstrząsy? Tylko czas pokaże, jak rozwinie się sytuacja na tej malowniczej, lecz teraz niespokojnej wyspie.