Alarm bezpieczeństwa: Przesyłka z naboju dla premiera Słowacji
W najnowszym incydencie związanym z bezpieczeństwem politycznym w Słowacji, personel ochrony premiera Roberta Fico przechwycił podejrzaną przesyłkę zawierającą nabój. Funkcjonariusze policji niezwłocznie rozpoczęli dochodzenie, a minister spraw wewnętrznych Matusz Szutaj Esztok wyraził przekonanie, że ujawnienie tożsamości nadawcy jest tylko kwestią czasu.
Ostrzeżenie ministra: Zagrożenie dla życia premiera
Matusz Szutaj Esztok, szef MSW, wyraził zaniepokojenie, twierdząc, że istnieje ciągłe zagrożenie dla życia premiera. Zaznaczył, że choć środki bezpieczeństwa są zintensyfikowane, stawianie czoła działaniom motywowanym złośliwością i agresją jest wyzwaniem. Szutaj Esztok zaapelował do społeczeństwa o powściągliwość od działań eskalujących emocje i tworzących atmosferę niepokoju.
Prokurator generalny wzywa do odpowiedzialności
W podobnym tonie wypowiedział się prokurator generalny Marosz Żilinka, który potępił wysłanie naboju jako akt przestępczy oraz dowód na lekkomyślność i brak empatii. Żilinka podkreślił, że musi nastąpić kres cynizmu i nienawiści, które zatruwają społeczność.
Historia ataków: Fico wcześniej ranny, sprawca aresztowany
15 maja bieżącego roku Robert Fico został ranny w wyniku strzałów z pistoletu oddanych przez napastnika, którego natychmiast zatrzymała policja. Po serii operacji oraz intensywnej rehabilitacji, premier wrócił do pełnienia swoich obowiązków na początku lipca. Sprawca ataku, 71-letni Juraj C., który miał zastrzeżenia do polityki prowadzonej przez rząd Fica, został umieszczony w areszcie.
Przesyłki z naboju – nie pierwszy przypadek w Słowacji
Robert Fico nie jest pierwszym słowackim politykiem, który otrzymał tego rodzaju groźną przesyłkę. W maju poprzedniego roku naboje zostały wysłane do prezydentki Zuzany Czaputovej, a w lutym – ówczesnego ministra obrony, Jaroslava Nada, co wskazuje na narastający problem z bezpieczeństwem publicznych oficjeli w tym kraju.