Please disable Ad Blocker before you can visit the website !!!

Polska Wydaje Fortunę na Superbroń: 1,3 Miliarda Dolarów na Zmodernizowanie Sił Zbrojnych!

by Magdalena D   ·  3 tygodnie ago  
thumbnail

Polska zbroi skrzydła! Kupujemy 400 rakiet AIM-120D

Hej, czy słyszeliście? Amerykański Departament Stanu dał zielone światło dla Polski na przysłowiowy “duży zakup”! Chodzi o 400 rakiet średniego zasięgu AIM-120D, które mają zasilić nasze myśliwce. Sporo to będzie kosztować – mówimy tu o sumie oscylującej w granicach 1,33 miliarda dolarów, jak donosi Defense Security Cooperation Agency, czyli agencja związana z Pentagonem.

Potężne wzmocnienie dla polskich myśliwców

Co to za sprzęt? Polska zamierza zaopatrzyć się w 400 pocisków AIM-120D3 AMRAAM, które mogą dosięgnąć cel na odległość do 180 km. Do pakietu dołączamy również 16 sekcji naprowadzających i inne niezbędne akcesoria. Cena? Około 1,3 miliarda dolarów, podaje Pentagon.

Informację tę również zatwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz, nasz wicepremier i minister obrony narodowej, który rozgłosił wieści na popularnym portalu X. “Oto efekty strategicznej współpracy z USA – nasze Siły Powietrzne wzbogacą się o najnowsze pociski powietrze-powietrze,” chwali się Kosiniak-Kamysz. “To nie tylko kolejny element modernizacji, ale też znaczący skok w naszych zdolnościach obronnych,” dodał.

Co zyska Polska?

Zgodnie z komunikatem DSCA, ten zakup pozwoli Polsce skuteczniej stawić czoła wszelkim zagrożeniom. Mamy zamiar chronić nie tylko własne granice, ale również wspierać naszych sojuszników. Zakup ten znacząco podnosi nasz wkład w realizację zobowiązań wobec NATO.

Ładujemy amunicję, ale to nie pierwszy raz. Przypomnijmy, że rok temu MON wyłożył 850 milionów dolarów na starszą wersję tych samych rakiet, AIM-120C. Te mają wspomagać nasze F-16. Ale to nie koniec listy zakupów – w katalogu znajdziemy jeszcze 800 pocisków powietrze-ziemia JASSM o zasięgu prawie 1000 km, w maksymalnej cenie 1,7 miliarda dolarów, oraz 232 krótkozasięgowe AIM-9X Sidewinder Block II za do 219 milionów dolarów.

Co sądzicie o tej wojskowej zakupowej gorączce? Czy warto inwestować takie kwoty w obronność? Czy może są lepsze sposoby na wydawanie państwowych środków? Dyskutujcie w komentarzach!