Były prezydent Wrocławia, Bogdan Zdrojewski, wypowiada się na temat powodzi i wyzwań dla miasta
Wyzwania Wrocławia w obliczu powodzi pod lupą Bogdana Zdrojewskiego
W kontekście obecnych powodzi w Polsce, Bogdan Zdrojewski, były prezydent Wrocławia i obecny eurodeputowany Koalicji Obywatelskiej, podzielił się swoją perspektywą i obawami w rozmowie z Piotrem Salakiem na antenie RMF FM oraz w radiu internetowym RMF24. Zdrojewski wyraził przekonanie, że obecnie nie jest to czas na rozliczenia, lecz na ostrożną obserwację i szybką reakcję na zagrożenia związane z powodzią.
Zdrojewski, który kierował Wrocławiem podczas powodzi tysiąclecia w 1997 roku, wyraził zaniepokojenie nie tyle potencjalną szczytową falą powodziową, ile nieoczekiwanymi zdarzeniami, które mogą spowodować uszkodzenie wałów lub hydrotechnicznych urządzeń ochronnych. Podkreślił znaczenie bycia gotowym na najgorsze scenariusze, aby zapewnić odpowiednią reakcję i bezpieczeństwo mieszkańcom.
Odwołując się do przeszłości, Zdrojewski zaznaczył, że “skalę problemów mielibyśmy znacznie mniejszą”, gdyby w 1997 roku istniał zbiornik Racibórz, który mógłby zgarnąć nadwyżki wody. Przywołał także tragiczne połączenie fal kulminacyjnych Odry i Nysy, które przyczyniło się do katastrofy.
Były prezydent Wrocławia zwrócił uwagę na potrzebę kompleksowego podejścia do zapobiegania powodziom, włączając w to ochronę lasów, zaniechanie nadmiernej urbanizacji i regulacji rzek. W kontekście swojego rodzinnego Kłodzka, które również ucierpiało w wyniku powodzi, wskazał na potrzebę przemyślanej odbudowy i rekonstrukcji zniszczeń.
Poruszając kwestię informacji w czasie katastrof naturalnych, Zdrojewski odnotował przesyt informacyjny w obecnych czasach w przeciwieństwie do niedostatku danych w 1997 roku. Podkreślił, że “czas batów i orderów jest po katastrofie”, a obecnie należy skupić się na współpracy ponad podziałami politycznymi.
W kontekście zbliżającej się debaty w Parlamencie Europejskim dotyczącej powodzi w Europie Środkowej, Zdrojewski wyraził umiarkowane oczekiwania, lecz zaznaczył, że jest to okazja do wyartykułowania potrzeb dotkniętych regionów. Przewiduje również, że rezolucja będzie zawierała krytykę ograniczonego i nieefektywnego Funduszu Solidarności oraz wezwanie do bardziej efektywnego udzielania pomocy.
Konkludując, Zdrojewski zapowiedział, że będą walczyć o przekierowanie części środków z Krajowego Planu Odbudowy na obszary dotknięte przez powódź, mając nadzieję, że pomoc dotrze przed nadejściem zimy.