Please disable Ad Blocker before you can visit the website !!!

Ostateczny Werdykt Sądu Najwyższego w Gorącej Sprawie Subwencji dla PiS!

by Magdalena D   ·  1 miesiąc ago  
thumbnail

PiS Odzyska Fundusze? Sąd Najwyższy Wywraca Decyzję PKW

Niewątpliwie, wiatr historii zdaje się zmieniać kierunek na polskiej scenie politycznej. W recentnym zwrocie akcji, skarga złożona przez partię Prawo i Sprawiedliwość (PiS) znalazła swój rezonans w korytarzach Sądu Najwyższego. Chodzi o sprzeciw wobec decyzji Państwowej Komisji Wyborczej (PKW), która uprzednio odrzuciła sprawozdanie finansowe partii po ostatnich wyborach parlamentarnych. Niespodziewanie, Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych zdecydowała się przychylić do argumentów PiS.

“Nie ma mowy o ostatecznym verdikcie, lecz PKW musi ponownie rozważyć sprawozdanie PiS,” oznajmił rzecznik Sądu Najwyższego, sygnalizując, że ruch ten może stanowić punkt zwrotny w rozstrzyganiu finansowych rozgrywek politycznych.

W sercu kontrowersji leży zarzut o zbyt ogólnikowe postawienie sprawy przez PKW. “Ogólniki to za mało,” stwierdził sędzia Andrzej Stępkowski, sugerując, że waga dowodów była nieadekwatna do podjętej decyzji.

Pod lupą znalazła się również samodzielność Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, której powstanie w 2017 roku wywołało niejedną polemikę. Jej skład, powołany przez Krajową Radę Sądownictwa, budzi kontrowersje zarówno w kraju, jak i na arenie europejskiej. Jaka stąd płynie lekcja? Otóż, nawet instytucje osadzone w centrum władzy podlegają ciągłym ocenom.

Finansowe Perypetie Partii Rządzącej

Wracając do meritum, przypomnijmy, że 29 sierpnia PKW odrzuciła sprawozdanie PiS, co wywołało efekt domina. Ryszard Balicki z PKW wskazywał wówczas na różnorodne nieprawidłowości, takie jak wykorzystanie pikników wojskowych do celów wyborczych czy działania Ministerstwa Sprawiedliwości, które miały cechy kampanii wyborczej. W konsekwencji, odrzucenie sprawozdania skutkowało finansowym oberwaniem dla partii, a mowa tu o kwocie 3,6 mln zł, która przełożyła się na potrójne cięcie prawie 38 mln zł dotacji oraz zmniejszenie rocznej subwencji o analogiczną kwotę. Nie trzeba dodawać, że to doprowadziło do konieczności zwrotu zakwestionowanych środków do Skarbu Państwa.

Czy jednak teraz, w związku z decyzją Sądu Najwyższego, partie mogą liczyć na powiew świeżego kapitału? Czyżby nadchodziło rozwiązanie finansowego gordyjskiego węzła? I co to oznacza dla przyszłości subwencji PiS, która mogła być zawieszona na całe trzy lata?

Na pewno jedno jest pewne – na horyzoncie majaczą kolejne rozdziały tej sagi. Szczegóły na pewno ukażą się, gdy kurz po tej batalii opadnie. Wszakże, w polityce, jak w życiu, diabeł tkwi w szczegółach.

Zatrzymajmy się na chwilę i zastanówmy się: jakie będą długoterminowe konsekwencje tego precedensu? Czy wpłynie to na sposób, w jaki polityczne sprawozdania finansowe są oceniane i przyjmowane w przyszłości? To pytanie, na które odpowiedź przyniesie tylko czas.

Więcej informacji niebawem.