Orlen przygotowuje grunt pod strategiczne połączenie i nowy projekt
Wielkie koła przemysłu obracają się w Płocku, gdzie Orlen, gigant naftowy, właśnie wykładając karty na stół, ogłosił swój ambitny plan. Miejscowy kolos, który od czasu swojego debiutu w 2021 roku operował pod szyldem Orlen Olefiny, doświadczy korporacyjnego zlania się z macierzystą spółką. Jest to ruch taktyczny, mający na celu zgromadzenie funduszy niezbędnych do powstania giganta przemysłowego – Kompleksu Olefiny III.
Korporacyjny manewr bez większych rewolucji
Wygląda na to, że zarząd Orlenu zdecydował się na subtelną strategię. Połączenie ma nastąpić bez większych fajerwerków – Orlen Olefiny odda cały swój majątek w ręce Orlenu, bez potrzeby pompowania kapitału czy zmieniania statutu. O tym ruchu zawiadomiono w ubiegły wtorek, co pokazuje, że kierownictwo firmy nie marnuje czasu.
Węzły formalne: zgoda wspólników jako klucz do połączenia
A jednak, nawet w świecie biznesu, pewne rzeczy muszą odbywać się według reguł. Dlatego też, zgodnie z procedurą, obie strony podpisały plan połączenia już 22 kwietnia. Teraz czas na kolejny krok – uzyskanie zgody walnych zgromadzeń wspólników obu podmiotów. Orlen zapowiada zwołanie walnego zgromadzenia nie prędzej niż na 2 czerwca 2025 r., aby formalnie przypieczętować unijną umowę.
Strategiczny zwrot akcji
W grudniu 2024 roku w Orlenie zadziałała czerwona lampka. Projekt Olefiny III okazał się być finansową czarną dziurą, pochłaniającą budżet w tempie, które początkowe szacunki mnożyłoby aż sześciokrotnie. Zarząd, zamiast pchać się w koszty mogące przekroczyć 15 miliardów złotych, zdecydował o zatrzymaniu projektu. Lecz środki, które mogłyby posłużyć jako pożywka dla tej finansowej niewydolności, mają zostać przekierowane na bardziej owocne inicjatywy, wzmacniające pozycję Orlenu na rynku oraz polską ekonomię.
Nowa Chemia – nowa nadzieja dla Orlenu
Orlen nie daje za wygraną, a zamiast zamykać się na innowacje, otwiera nowy rozdział zatytułowany “Nowa Chemia”. Projekt ten ma stanowić fundament dla nowoczesnej instalacji produkcyjnej, zwiększającej potencjał sprzedażowy firmy. W kręgu zainteresowania znajdą się monomery, tlenek etylenu, glikole, styren oraz frakcje butadienowe C4. Z najnowszych prognoz wynika, że start efektywnej produkcji w ramach Nowej Chemii przypadać ma na okolice 2030 roku, zastępując dotychczasowe instalacje Olefin II. Z takimi planami, Orlen wyraźnie pokazuje, że mimo przeszkód, skupia się na przyszłości i inwestowaniu w technologie, które mogą znacząco wpłynąć na krajową gospodarkę i konkurencyjność spółki.
Co przyniesie przyszłość? Czy strategiczne ruchy Orlenu okażą się strzałem w dziesiątkę? W Płocku widać determinację i gotowość do dynamicznego rozwoju, a Nowa Chemia może być właśnie tym, co zapewni polskiemu przemysłowi chemicznemu nowy impuls.