Zmiana warty na Bałtyku: Niemieckie molo bije rekord długości
W końcówce minionego tygodnia, na niemieckiej mapie atrakcji turystycznych pojawił się nowy punkt, który z miejsca ustanowił rekord w kategorii “długość”. Mowa o przepięknym mieście Prerow, gdzie właśnie odbyło się uroczyste otwarcie najdłuższego molo nad Bałtykiem. Ta imponująca konstrukcja, o której donosił choćby niemiecki “Bild”, przyćmiła dotychczasowego lidera – sopockie molo, zepchnięte na drugą pozycję rankingu.
Promenada marzeń w Prerow – długa na tyle, że głowa mała!
Nikt by się nie spodziewał, ale kurort Prerow w Meklemburgii postawił teraz na duże “B”, jak Bałtyk i jak… “Będziecie u nas spacerować!”. Nowy chodnik nad wodą, o długości 720 metrów, nie tylko zaprasza do podziwiania krajobrazów, ale także stanowi solidną konstrukcję – szeroką na 4,2 metra i wyniesioną 4,5 metra nad taflę wody, opartą na 87 palach. No i koszt? Bagatela 46 milionów euro! Czy taka inwestycja się zwróci? Wszystko na to wskazuje.
Od stu lat na podium, a tu taka niespodzianka!
Portal trójmiasto.pl nie kryje zdumienia – Sopot, który przez prawie sto lat posiadał tytuł najdłuższego mola regionu, musiał ustąpić miejsca nowemu niemieckiemu konkurentowi, wydłużającemu się o dodatkowe 208,5 metra. Przez całe dekady sopocki pomost był dumą i chlubą, a teraz czas na nowe rozdziały historii.
Nie tylko do spacerów – molo z pełną obsługą!
René Roloff, burmistrz Prerow, nie szczędzi słów pochwały dla nowego molo, podkreślając jego rolę w przyciąganiu turystów. Ale to nie tylko ścieżka spacerowa – molo ma również 33 miejsca do cumowania łodzi, w tym dla dużych jednostek ratunkowych. Całość została sfinansowana z Funduszu Europejskiego, a prace trwały zaledwie dwa lata.
W planach jeszcze więcej – Prerow nie spoczywa na laurach
Portal NDR zdradza, że to jeszcze nie koniec rozbudowy. Trwają prace nad miejscami dla statków pasażerskich, by w przyszłości można było stąd wyruszyć na wycieczki choćby na wyspę Hiddensee czy nawet do Danii. Planowany jest również taras widokowy dla turystów, co sprawi, że Prerow będzie jeszcze bardziej magnetyzować zwiedzających. Zakończenie tych prac przewidziane jest na maj przyszłego roku.
A więc, co myślicie? Czy nowe molo w Prerow stanie się hitem nadbałtyckich wakacji? Czy też sopocki klasyk nadal będzie miał swoich wiernych fanów? Jedno jest pewne – konkurencja na morskiej promenadzie właśnie się zaostrzyła!