Ojciec i syn odkrywają skarb wart fortunę pod Pomiechówkiem
Podczas gdy wielu z nas fantazjuje o znalezieniu ukrytego skarbu, dla Sławomira i Szymona Milewskich, dwójki poszukiwaczy z Mazowsza, to marzenie stało się rzeczywistością. Kiedyś pod ich nogami leżała historia warta majątek, a teraz jest ona w zasięgu ich rąk.
Cuda zamiast kostki brukowej: historyczne zaskoczenie
Spodziewając się natknąć na ślady rzymskiej przeszłości w formie antycznej drogi, członkowie Stowarzyszenia Historyczno-Badawczego Triglav oraz Polskiego Stowarzyszenia Poszukiwaczy “Husaria” natrafili na coś o wiele cenniejszego. W miejscowości Pomiechówek, coś, co początkowo wydawało się być jedynie kamieniem milowym w poszukiwaniach, okazało się prawdziwym skarbem z czasów, kiedy Szwedzi szaleli na ziemiach Rzeczypospolitej.
Co skrywała ziemia?
W skarbczyku, który skrywał się pod powierzchnią ziemi, znalazło się 17 błyszczących srebrnych monet, w tym 9 talarów i 8 patagonów – razem ważących pół kilo. Są to monety nie byle jakie, bo datowane na lata 1587 aż po 1641. Szczególnie jedna z nich, talar Zygmunta III Wazy z 1630 roku, jest prawdziwym klejnotem w kolekcji, podobna moneta, choć w opłakanym stanie, została sprzedana ostatnio za ponad 86 tysięcy złotych! Czy można sobie wyobrazić większe szczęście dla miłośników historii?
Skarb o nieocenionej wartości
Piotr Duda, archeolog z Triglava, nie krył swojego zdumienia nad znaleziskiem, które określił mianem “białych kruków”. Wartość tych monet to nie tylko złoto dla numizmatyków, ale i około pół miliona złotych w realnej walucie. Nie lada to odkrycie na mazowieckiej ziemi, gdzie takie skarby nie są na porządku dziennym.
Historia w monetach
Odnalezione monety to świadectwo nie tylko bogactwa, ale i burzliwych czasów, które przeżywały tereny obecnej Polski oraz sąsiednich krajów. Gdy w 1655 roku szwedzkie wojska mierzyły się z polskimi pod Nowym Dworem Mazowieckim, być może któryś z uczestników starcia, czy to najemnik z Niemiec, czy bogaty kupiec, postanowił ukryć swój majątek przed niebezpieczeństwem.
Co dalej ze skarbem?
Znalezisko w rękach archeologów to jedno, ale co stanie się dalej z tymi cennymi monetami? To decyzja, którą podejmie Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków. Bez wątpienia jednak, skarb ten to nie tylko monety, ale i rozdział historii, który dzięki Milewskim i ich kolegom został odkryty na nowo.
W końcu, czy to nie fascynujące, ile skarbów wciąż czeka pod ziemią, by zostać odkrytymi? Kto wie, co jeszcze kryje się pod powierzchnią naszej historii i ziemi? Czas pokaże, a tymczasem możemy jedynie gratulować Milewskim ich niesamowitego odkrycia.