Jeleń w kamizelce odblaskowej podbija serca i budzi zaniepokojenie mieszkańców kanadyjskiego miasteczka

W urokliwym, górskim zakątku Kolumbii Brytyjskiej, gdzie przyroda jeszcze dyktuje warunki, mieszkańcy miasteczka McBride przeżyli moment niczym z filmu fantasy. Wyobraź sobie jeleńia w kamizelce odblaskowej – brzmi jak scenariusz bajki, prawda? A jednak to autentyczny obraz, z którym zetknęli się w realu.

Spotkanie nie z tego świata

Podczas zimowej niedzielnej przejażdżki Andrea Arnold doświadczyła czegoś, co z pewnością na długo zagości w jej wspomnieniach. Wśród śnieżnobiałych krajobrazów, na skraju drogi, dostrzegła niecodziennego przechodnia – jelenia w kamizelce roboczej, z zapiętym zamkiem błyskawicznym. “Musiałam się dobrze przypatrzeć, by uwierzyć własnym oczom” – wspominała później w rozmowie z “The Guardian”. Arnold zdążyła uwiecznić ten niezwykły widok na zdjęciach, zanim jeleń oddalił się w gęstwinę pobliskiego lasu.

Reakcje społeczności – od troski do zagadek

Opublikowane w internecie fotografie wywołały burzę komentarzy. Nie brakowało głosów, że kamizelka może stanowić ochronę dla zwierzęcia na drodze, jednak inni wyrażali obawę, że może to narażać jeleń na niebezpieczeństwo zaczepienia się o coś, co w konsekwencji mogłoby go zranić. Trzy pytania jednak dominowały wśród internautów: Skąd w ogóle ta kamizelka na jeleńiu? Kto za to odpowiada? I z jakiej przyczyny ktoś mógł ubrać zwierzę?

Miejscowe władze i przyrodnicy w akcji

Pomimo licznych spekulacji i prób rozwikłania tajemnicy, ani winnych, ani przyczyny nie udało się jak dotąd ustalić. Lokalne władze zaznaczyły, że za ten nietypowy ubiór musiał stać jakiś mieszkaniec, jednocześnie ostrzegając przed zbliżaniem się do dzikich zwierząt. Pracownicy ochrony przyrody, mimo intensywnych poszukiwań, nie odnaleźli jeszcze jelenia w odblasku i apelują o jakiekolwiek wskazówki, które mogłyby pomóc w odnalezieniu zwierzęcia. W przypadku jego zlokalizowania i zaobserwowania niepokoju, planują interwencję, która niestety mogłaby wiązać się z koniecznością uśpienia jelenia. Mają nadzieję na naturalne “rozwiązanie się” problemu – samoczynne zrzucenie przez jeleń kamizelki.

Andrea Arnold, podobnie jak wielu mieszkańców i internautów, dziwi się, jak mogło dojść do ubrania jelenia bez szkody dla człowieka bądź zwierzęcia. Cała sytuacja pozostaje zagadkowym fenomenem, który wciąż czeka na swoje wyjaśnienie.

Czyżby jeleń z McBride miał aspiracje stać się pierwszym odblaskowym strażnikiem górskich ścieżek? A może to tylko ludzka interwencja prowadząca do niezamierzonej mody zwierzęcej? Odpowiedzi na te pytania wciąż pozostają ukryte w śnieżnych ostępach Kolumbii Brytyjskiej.