Sąd aresztował na trzy miesiące 33-latka, który jeździł na rowerze i wymachiwał maczetą i siekierą, a później zabarykadował się w mieszkaniu z kobietą i trójką dzieci. Do zdarzenia doszło w Woli k. Pszczyny. Podczas próby zatrzymania policjanci oddali strzały ostrzegawcze. Ostatecznie drzwi mieszkania sforsowali kontrterroryści z Katowic.
Artykuł pochodzi z tej strony.