Please disable Ad Blocker before you can visit the website !!!

Apokaliptyczne Arcydzieło znika z Oczu Publicznych! Ostatnia sztuka Hansa Memlinga przed wielką przerwą – Nie Przegap!

by Magdalena D   ·  2 tygodnie ago  
thumbnail

“Sąd Ostateczny” Memlinga: Pożegnanie z publicznością przed wielką przerwą

Przełomowa chwila nadchodzi dla miłośników sztuki i historii. Gdańskie Narodowe Muzeum już niebawem pożegna się na dwa lata z jednym ze swoich najcenniejszych skarbów – słynnym “Sądem Ostatecznym” Hansa Memlinga. Wyjątkowość tej chwili podkreśla fakt, że dzieło to jest nie tylko świadkiem dawnych czasów, ale też symbolem mistrzostwa artystycznego.

Tryptyk na kuracji: nowy dom dla arcydzieła

Wielka odnowa czeka owiany aurą tajemnicy tryptyk. Nie lada wyzwanie, zwane konserwacją prewencyjną, obejmie nie tylko sam obraz, ale również jego najbliższe otoczenie. Jak mówi się w kuluarach muzeum, choć arcydzieło pozostanie nietknięte, to cała przestrzeń wokół niego przejdzie metamorfozę. Celem tych zmian jest stworzenie optymalnych warunków do kontemplacji i zrozumienia dzieła na nowo.

Nie od dziś wiadomo, że diabeł tkwi w szczegółach. Cátia Viegas Wesołowska, będąca mózgiem konserwatorskiego zespołu, wyjaśnia, że od warunków takich jak temperatura, wilgotność, aż po oświetlenie i materiały stykające się z dziełem zależy jego przyszłość. Wszystko to zostanie poddane szczegółowej analizie i udoskonaleniu.

Plan działania: trzy etapy odnowy

Prace nad odświeżeniem “Sądu Ostatecznego” rozłożono na trzy główne etapy. Każdy z nich przyniesie swoje owoce, włączając w to badania środowiska, digitalizację oraz ulepszenie warunków przechowywania. To wszystko dla dobra i przyszłości tego bezcennego obiektu.

Warto podkreślić, że muzeum nie działa w próżni. W projekt zaangażowani są eksperci z różnych dziedzin, w tym z Instytutu PAN w Krakowie, a także specjaliści od digitalizacji, historii sztuki i promocji. Magdalena Mielnik, kuratorka Oddziału Sztuki Dawnej, z zapałem przyznaje, że celem nadrzędnym jest udostępnienie obrazu publiczności w jak najszerszym zakresie.

Nie tylko lifting ekspozycji

Ale to nie wszystko! Projekt przewiduje również pogłębione badania dzieła. Dzięki współpracy z ekspertami oraz wykorzystaniu najnowocześniejszych technologii, takich jak mikroskopy o wysokiej rozdzielczości, będziemy mogli zagłębić się w techniki, których użył sam Memling, a także w historię, jaką niesie ten obraz.

Co zadziwiające, mimo swoich 550 lat i licznych podróży przez różne środowiska, obraz pozostaje w stanie bardzo dobrym. Czy to nie świadczy o magicznym dotyku mistrza pędzla? “Efekt Memlinga” – jak to określa główna konserwatorka – może kryć się w mistrzowskim wykonaniu i dbałości, z jaką przez lata obchodzono się z dziełem.

Zadziwiające, jak po takiej odysei przez wieki, “Sąd Ostateczny” wciąż potrafi zachwycać swoim stanem. Czyżby to była magia, która przenika przez wieki? A może po prostu świadectwo nieustającej opieki konserwatorskiej?

Zegar tyka: odliczanie do grudnia 2026

Końcowe prace nad odnową dzieła zaplanowano na grudzień 2026 roku. Do tego czasu Narodowe Muzeum w Gdańsku zamierza regularnie informować o postępach w pracach, utrzymując nas wszystkich w stanie pełnej gotowości na powrót “Sądu Ostatecznego”.

Warto więc wybrać się do muzeum, póki jeszcze można podziwiać to arcydzieło z bliska. Kto wie, jakie nowe tajemnice odkryją eksperci i co zobaczymy, gdy tryptyk powróci na swoje miejsce, odnowiony i w pełnej krasie?