Rozprzestrzenianie się wirusa hMPV – Czy grozi nam nowa pandemia?
Alarmujące wieści z Chin dotarły do Europy
Nie tak dawno temu, mieszkańcy Państwa Środka zaczęli zauważać zwiększoną liczbę przypadków zakażeń wirusem hMPV, który najczęściej atakował w okresie zimowym. Teraz, jak grzyby po deszczu, podobne sytuacje zaczynają pojawiać się w Europie, a konkretnie w Portugalii, gdzie potwierdzono pierwsze infekcje. Oznaki, które powinny zapalić czerwone lampki, to między innymi gorączka, kaszel i ból gardła.
Portugalia na froncie walki z nowym zagrożeniem
Portugalskie Ministerstwo Zdrowia wypowiedziało się, że na razie nie ma mowy o szerokiej skali zakażeń, choć sytuacja jest monitorowana. Raquel Guiomar z instytutu zdrowia INSA w Lizbonie zaznacza, że objawy hMPV są podobne do grypy i wyjątkowo niebezpieczne mogą być dla najmłodszych.
Cierpliwość pacjentów na wyczerpaniu
Portugalskie przychodnie przeżywają oblężenie. Pacjenci zmagający się z problemami dróg oddechowych muszą uzbroić się w cierpliwość, gdyż czas oczekiwania na pomoc medyczną wydłuża się do kilkunastu godzin. W pierwszych dniach stycznia, liczba odnotowanych problemów z układem oddechowym w szpitalach przekroczyła 7,3 tysiąca.
Chiny na pierwszej linii frontu
Chińscy medycy biją na alarm już od kilku tygodni, zauważając wzmożoną liczbę zakażeń wirusem hMPV, szczególnie wśród dzieci. Sceny z chińskich szpitali przypominają początki pandemii Covid-19, ale władze zdają się minimalizować problem, zrzucając winę na sezonowy wzrost zachorowań.
Czy sąsiedzi Chin powinni być zaniepokojeni?
Kraje sąsiadujące z Chinami, jak Indie czy Iran, także wypowiadają się na temat wirusa hMPV. Mimo pewnych przypadków w Hongkongu, Indie zapewniają o braku wzrostu zachorowań, a Iran, zgodnie z opinią WHO, uspokaja, że nie ma powodu do niepokoju.
Metapneumowirus – stary znajomy w nowej odsłonie
Chociaż wirus hMPV został zidentyfikowany w 2001 roku, naukowcy są przekonani, że towarzyszy nam on znacznie dłużej. Brak szczepionek i metoda kropelkowa transmisji stawiają go w jednym szeregu z grypą czy Covid-19.
Czy powinniśmy się obawiać?
Profesor Tomasz Dzieciątkowski, polski wirusolog, uspokaja: pandemii nie widać na horyzoncie. Wirusy te są znane nauce od dekad, a wzrost zakażeń w sezonie zimowym jest czymś normalnym. Większe wykrywalność to efekt lepszego testowania, które zaczęło być powszechne po wybuchu pandemii Covid-19.
Diagnoza i leczenie hMPV
Testy “combo”, które wykrywają także hMPV, stały się bardziej dostępne, co pozwala lekarzom na precyzyjniejsze rozpoznawanie przyczyn choroby. Leczenie pozostaje jednak objawowe, gdyż nie opracowano jeszcze szczepionki ani leczenia celowanego.
Kto jest najbardziej narażony?
Na ciężki przebieg zakażenia hMPV szczególnie narażone są dzieci, osoby starsze, pacjenci po przeszczepach i chemioterapii, jak również ci, którzy są leczeni immunosupresyjnie. Dorośli z dobrą odpornością zazwyczaj przechodzą zakażenia lżej.
Zatem, czy nadciąga nowa pandemia? Eksperci są zgodni – nie ma na co czekać z założonymi rękoma, ale i nie ma powodu do paniki. Zamiast tego, należy pozostać czujnym i śledzić rozwój sytuacji.