Please disable Ad Blocker before you can visit the website !!!

Alarmujące rewelacje: Co naprawdę działo się za zamkniętymi drzwiami ośrodka dla młodzieży?

by Magdalena D   ·  1 tydzień ago  
thumbnail

Tragedia w ośrodku wychowawczym: młody chłopak walczy o życie po dramatycznym incydencie

W cieniu masywnych drzew i sielskich krajobrazów Jerzmanic-Zdroju, gdzie z reguły słychać jedynie śpiew ptaków, rozegrał się ostatnio prawdziwy dramat. Miejscowy Okręgowy Ośrodek Wychowawczy, który miał być schronieniem dla młodzieży, stał się areną przerażających wydarzeń. Jeden z jego mieszkańców, trzynastoletni chłopiec, podjął drastyczną próbę odebrania sobie życia po tym, jak doznał brutalnego ataku ze strony wychowawcy placówki. Ta szokująca wiadomość dotarła aż do uszu Ministerstwa Sprawiedliwości.

Wiceminister sprawiedliwości, Maria Ejchart, nie kryjąc emocji, podzieliła się wstrząsającymi szczegółami: “Przybyłam tutaj, aby spojrzeć w oczy tym dzieciakom i załodze. To, co tu zastałam, wywołało we mnie głębokie poruszenie. Młody chłopak, którego życie powinno rozkwitać, teraz walczy o nie w szpitalnym łóżku, uśpiony farmakologicznie”.

Wspomniany wychowawca, który miał się dopuścić tego okrutnego czynu, już usłyszał zarzuty i został pozbawiony wolności. Ejchart, wykonując polecenie Adama Bodnara, przejęła bezpośredni nadzór nad dochodzeniem w sprawie tego zdarzenia, które wstrząsnęło dolnośląską społecznością.

Co więcej, kontrola przeprowadzona w ośrodku ujawniła, że nie był to odosobniony przypadek. Inni wychowankowie wcześniej sygnalizowali, iż agresja i przemoc nie były tu czymś nieznanym. “Nie ma nawet czternastu lat, ledwie trzynaście z kawałkiem… Nasza reakcja była błyskawiczna. Już pojawił się inspektor z Ministerstwa, a my zawiadomiliśmy prokuraturę”, dodała Ejchart, podkreślając, że wychowawca został zawieszony, podobnie jak dyrektor placówki.

“Teraz priorytetem jest zapewnienie spokoju i bezpieczeństwa dzieciom, które tu pozostały i musiały być świadkami tych przerażających wydarzeń. Niezwłocznie skierowaliśmy tu zespół psychologów, aby zapewnić im niezbędne wsparcie”, wyjaśniała wiceminister.

Podczas gdy sprawa wciąż jest przedmiotem dochodzenia, Ejchart ostrożnie podchodzi do kwestii wcześniejszych zachowań wychowawcy: “Nie jestem w stanie potwierdzić tych doniesień. Musimy zachować ostrożność w wyciąganiu wniosków”.

Prokurator Liliana Łukasiewicz z Prokuratury Okręgowej w Legnicy także wypowiedziała się na temat śledztwa: “Przeanalizowaliśmy nagrania monitoringu i stwierdziliśmy, że faktycznie doszło do pobicia, po którym nastąpiła próba samobójcza”. A wychowawca? Na jego barki spadły zarzuty znęcania się i przemocy, które miały miejsce wielokrotnie tego samego dnia – brutalne szarpanie, uderzenia, kopnięcia – to wszystko skłoniło młodego chłopca do desperackiego czynu.

W obliczu tej tragedii, społeczność stoi przed wieloma pytaniami. Jak mogło dojść do takiego zaniedbania? Kto jeszcze poniesie konsekwencje? I co najważniejsze, jak zapewnić, by podobne zdarzenia nigdy więcej się nie powtórzyły?