Please disable Ad Blocker before you can visit the website !!!

Alarm w mieście: Uciekinier za kierownicą! Policja w pościgu za niebezpiecznym piratem drogowym!

by Magdalena D   ·  1 miesiąc ago  
thumbnail

Mężczyzna dający nura w las po pijanemu – gdańska policja w akcji

W Gdańsku na ul. Spacerowej rozegrał się scenariusz rodem z filmu akcji, ale niestety z nieodpowiedzialnym alkoholowym twistem. Szeryfowie drogowi mieli tu nie lada orzech do zgryzienia, gdy podczas rutynowej kontroli trzeźwości pewien kierowca postanowił zagrać w kotka i myszkę.

Była sobota, wczesne rankiem, kiedy to mundurowi wypatrzyli pewnego kierowcę, który zasiadł za kółkiem swojego audi. Kiedy alkomat zakwilił na widok promili, nasz bohater dnia – a raczej antybohater – postanowił, że pora na szybką ewakuację. Zamiast przyjąć na klatę konsekwencje, wcisnął gaz do dechy i zrobił dymek.

Podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowy gdańskiej policji, nie kryjąc irytacji, relacjonowała, jak po krótkim pościgu nasz uliczny rajdowiec zafundował sobie ekstremalny marszobieg. Audi zostało porzucone szybciej niż gorący kartofel, a kierowca wziął nogi za pas i zniknął w mrocznych ostępach pobliskiego lasu.

Ale trzeba wiedzieć, że policjanci nie są typami, co łatwo odpuszczają. W poszukiwaniach zaginionego w akcji partyzanta wzięli udział nie tylko oni sami, ale też czworonożny detektyw – pies tropiący. Z nosami przy ziemi i determinacją w oczach, ekipa przeczesywała teren. Pytanie brzmi: czy zuchwały uciekinier zostanie zaprowadzony z powrotem przed oblicze sprawiedliwości?

Gdańszczanie mogą spać spokojnie wiedząc, że ich stróże prawa nie ustają w działaniach, nawet kiedy sprawy przyjmują nieoczekiwane zwroty. A historia ta stała się przestrogą dla wszystkich, że lepiej dmuchać na zimne i nie siadać za kółko po kielichu, bo konsekwencje mogą być bardziej kręte niż najbardziej zawiła uliczka.

Czy zuchwały kierowca znajdzie się w rękach sprawiedliwości? Czas i policyjni detektywi pokażą. Jedno jest pewne – ta historia jeszcze niejedno ma do powiedzenia, a gdańska policja nie odpuści tak łatwo. Kto wie, może kolejny rozdział tej kryminalnej zagadki zostanie napisany już wkrótce.