Please disable Ad Blocker before you can visit the website !!!

Alarm dla rodziców: Toksyczne substancje w popularnych zabawkach mogą powodować raka!

by Magdalena D   ·  1 miesiąc ago  
thumbnail

Alarmujące wyniki kontroli zabawek: Zagrożenie dla zdrowia najmłodszych?

Czy wiedzieliście, że podczas najnowszej inspekcji, która objęła aż 362 modele zabawek, aż jedna na cztery miała jakieś mankamenty? Okazuje się, że przysłowiowy kłopot z rakiem – a w tym przypadku z rakotwórczymi ftalanami – może czaić się w kącie dziecięcego pokoju. Tak przynajmniej twierdzi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który ostatnio zabrał głos w tej sprawie.

Niebezpieczne zabawki pod lupą

Od stycznia do listopada inspektorzy nie próżnowali, przyglądając się z bliska 221 modelom zabawek. Zabrali się za lalki, skakanki i inne zabawki dmuchane, przyjrząwszy się przy tym zarówno dużym, jak i mniejszym sprzedawcom. A co ujawniły ich działania? Otóż, że nie wszystko złoto, co się świeci – czy raczej, co jest kolorowe i pachnie nowością.

Szczególnie zaskakujące może być to, że zabawki poddane kontroli pochodziły niemal z całego świata. Najwięcej z Chin, ale też z Polski, Niemiec, a nawet z tak odległych krajów jak Indonezja czy Kanada.

Co ujawniła kontrola?

Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny, zaznaczył, że do kontroli wytypowano tych, co to już kiedyś narozrabiali, ale także tych, na których wskazywały sygnały od konsumentów lub medialne doniesienia. Okazało się, że w 30 na 221 zabawek brakowało czegoś istotnego – od ostrzeżeń po właściwą deklarację zgodności.

Ale to nie wszystko. Szczególnie niepokojące wydają się wyniki laboratorium, które wykazało, że 25 zabawek przekroczyło bezpieczne stężenie ftalanów. Te nieuchwytne gołym okiem substancje, choć niewyczuwalne zapachem czy smakiem, w laboratorium nie mają szans na ukrycie się. A ich nadmiar? Może być zwyczajnie groźny dla zdrowia dzieci.

Zabawki z najwyższym stężeniem ftalanów? Stolik z lalkami i piłka, które przyprawiłyby niejednego rodzica o ból głowy, gdyby wiedzieli o zagrożeniu, jakie niosą.

Co dalej z niebezpiecznymi zabawkami?

Na szczęście, w czterech przypadkach zabawki zostały wycofane z rynku, a niebezpieczne sztuki zniszczone. Daje to nadzieję, że nie wszystko stracone i że można jeszcze naprawić błędy, zanim zrobi się krzywda najmłodszym.

W przypadku drobniejszych uchybień, producenci mają szansę na poprawę. Niektórzy już zdążyli wdrożyć niezbędne zmiany. Czy jednak to wystarczy, aby zapewnić bezpieczeństwo dzieciom? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – kontrola zabawek to nie zabawa, a odpowiedzialne zadanie, które wymaga czujności od wszystkich stron rynku.

Pytanie pozostaje otwarte: Czy nasze dzieci bawią się bezpiecznie? Pamiętajmy, że najlepszą grą jest ta, która nie tylko bawi, ale i chroni.