Please disable Ad Blocker before you can visit the website !!!

Alarm dla Natury: Niebo nad Parkiem Narodowym Rozświetlają Pożarowe Światła – Decydujące Godziny Walki z Żywiołem!

by Magdalena D   ·  4 tygodnie ago  
thumbnail

Ogień w Biebrzańskim Parku Narodowym: Decydujące chwile dla ratowników

Wyobraź sobie scenę jak z filmu akcji: śmigłowce przecinające powietrze, drony zunifikowane w dźwiękach swoich wirników, a na ziemi setki ludzi w intensywnej walce z żywiołem. Nie jest to jednak kinowa fikcja, lecz rzeczywistość, z którą zmaga się Biebrzański Park Narodowy – teren obecnie stojący w obliczu pożogi.

Pod lupą: dramatyczna walka z płomieniami

Nad tym szczególnym obszarem przyrody zawisło widmo katastrofy ekologicznej. W walce z pożarem angażuje się armia ratowników. Wśród nich brygada śmigłowców, w tym imponujący Black Hawk, zdolny do transportowania ogromnych ilości wody. Komendant główny PSP, nadbryg. Wojciech Kruczek, nie ukrywa, że nadchodząca noc może okazać się przełomowa w działaniach.

“Teraz wydaje się, że mamy wiatr w żagle”, przyznał Kruczek, odnosząc się do ostatnich, bardziej optymistycznych informacji dotyczących sytuacji pożarowej.

Dotychczasowe wysiłki przyniosły pewne efekty – ognisko pożaru o długości blisko dwóch kilometrów jest zawarte. Niemniej jednak, płomienie wciąż groźnie szepczą do lasów parku, a ratownicy nie ustają w czujności.

Na pierwszej linii frontu

  • Na miejscu zmagania z żywiołem pracuje 346 walecznych dusz z różnych jednostek.
  • Na niebie dominuje pięć śmigłowców, w tym Black Hawk – prawdziwy bohater powietrzny, który jednorazowo może unieść 3 tys. litrów wody.
  • Na ziemi, wśród 196 strażaków PSP i OSP, 50 żołnierzy WOT, 60 leśników i 20 pracowników parku, pracuje również 80 policjantów chroniących teren działań.
  • Z nieba i z ziemi – tak wygląda obraz operacji, z samochodami Sherp i quadami dowożącymi bohaterów w najbardziej niedostępne miejsca.

Zaś nadchodząca noc, jak mówi Kruczek, może przynieść nowe wyzwania, kiedy to śmigłowce będą musiały zawiesić swoją działalność, a rano ruszy kolejna fala wsparcia składająca się z 300 funkcjonariuszy.

Wsparcie z najwyższej półki

Premier Donald Tusk, który odwiedził miejsce zdarzenia, obiecał pełne wsparcie rządu i zaznaczył wagę gotowości na różne scenariusze. Na miejscu zjawiają się też posiłki z różnych części kraju, a przyczyny pożaru wciąż pozostają przedmiotem dochodzenia.

Pamiętajmy, że jest to kolejny w ostatnim czasie pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym – jeszcze przed kilkoma tygodniami płonęło tam 90 hektarów trzcinowisk, a potem kolejne 8-9 hektarów. Rekordowy pożar sprzed pięciu lat strawił aż 5 tysięcy hektarów parku.

Pytania i wnioski

Czy uda się opanować żywioł bez większych strat dla tego cennego ekosystemu? Jakie lekcje wyniesiemy z tej walki z naturą? Tylko czas pokaże, jakie oblicze przyjmie ta dramatyczna walka z ogniem. Jedno jest pewne – odwaga i determinacja tych, którzy stają do boju z płomieniami, zasługuje na najwyższe uznanie.